Polscy imigranci stracą na wyborze Donalda Tuska?
Brytyjskie media zdradzają kulisy wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. Dziennikarze z Wysp liczą na to, że nowy "europejski prezydent" poprze starania Davida Camerona ws. reformy prawa imigracyjnego UE oraz ograniczenia świadczeń socjalnych dla imigrantów w Wielkiej Brytanii. Dzisiejsza "Rzeczpospolita" pisze wprost: "imigranci zapłacą za Tuska".
Tusk, w zamian za poparcie Camerona, miał zgodzić się na ograniczenie praw socjalnych imigrantów, w tym Polaków w Wielkiej Brytanii. Kilka dni temu o sprawie pisały brytyjskie dzienniki, m.in. konserwatywny "Daily Telegraph" i lewicowy "The Guardian". Do politycznego "dealu" miało dojść w czasie rozmowy telefonicznej między premierami. Odbyła się ona 26 sierpnia.
Od dłuższego czasu Cameron chce ograniczyć do sześciu miesięcy okres wypłaty imigrantom zasiłku dla bezrobotnych. Wydłużony do trzech miesięcy ma być minimalny pobyt niezbędny do rozpoczęcia wypłaty świadczeń. Imigranci musieliby się również pożegnać m.in. z dopłatami do mieszkań socjalnych.
Jestem zachwycony słowami Donalda Tuska podkreślającymi ważność reform w Unii i zwracających uwagę na obawy, jakie ma Wielka Brytania. David Cameron
Czemu to takie ważne? Bo planowana przez Camerona reforma najbardziej uderzyłaby w Polaków. Na Wyspach jest ich według różnych szacunków od 700 do 900 tysięcy. Do tej pory Donald Tusk mocno sprzeciwiał się zmianom w prawie imigracyjnym UE, a jego stanowisko jest obecnie postrzegane jako "zwrot"
wiadomosci.onet.pl/wielka-brytania-i-irlandia/polscy-imigranci-straca-na-wyborze-donalda-tuska/vzx3f
Komentarze